Spis treści
Obserwując kłopoty kredytobiorców, którzy zaciągnęli zobowiązania we frankach szwajcarskich, wiele osób od razu stwierdzi, że warto brać kredyt hipoteczny tylko w złotym. Należy jednak zastanowić się, jakie zalety ma takie rozwiązanie i dlaczego warto o nim pomyśleć.
Kredyt hipoteczny w złotówkach jest bardziej stabilnym rozwiązaniem niż zobowiązanie zaciągane w obcej walucie. W przypadku złotego rata miesięczna kredytu może się zmieniać w wyniku wzrostu lub spadku stopy procentowej WIBOR na rynku międzybankowym. W przypadku kredytów walutowych dochodzą jednak inne niekorzystne czynniki, o których poniżej.
Dług w obcej walucie
Kredyt hipoteczny może być przyznany i spłacany potem w obcej walucie, ale częstej spotykana jest opcja, gdy banki udzielają denominowanego kredytu walutowego. Oznacza to, że zobowiązanie jest przyznawane w obcej walucie, ale udostępniane kredytobiorcy środki, a potem płacone przez niego raty przeliczane są na naszą narodową walutę po kursie z danego dnia. Z drugiej strony kredyt walutowy jest z reguły niżej oprocentowany, niż w złotówkach (opiera się o zagraniczne wskaźniki stóp bankowych). Ale niestety nie brak tu również minusów.
Dostępność kredytu
Jedną z dużych zalet kredytu hipotecznego w złotych jest jego dostępność. Kredyty w walutach zostały mocno ograniczone. Zgodnie z Rekomendacją S Komisji Nadzoru Finansowego od 1 lipca 2014 roku kredyty hipoteczne udzielane są przez banki tylko w walucie, w której kredytobiorca uzyskuje dochody. Oznacza to, że tylko osoby pracujące za granicą lub świadczące pracę dla zagranicznego pracodawcy i otrzymujące wypłatę nie w złotówkach mogą liczyć na kredyt hipoteczny walutowy.
Brak wpływu kursu walutowego
Kredyt złotówkowy pozbawiony jest ryzyka walutowego, czyli nie musimy się martwić o kurs waluty i o jej wahania. To oznacza, że nasza rata nie wzrośnie znacznie, gdy złoty zacznie słabnąć. Na pewno zostaniemy pozbawieni takiego stresu, jaki przeżywają obecnie np. kredytobiorcy posiadają zobowiązania we frankach szwajcarskich. Kredyt w złotówkach to większa stabilność zadłużenia, chociaż, jak już pisaliśmy na początku, również tutaj wysokość raty może się zmieniać ze względu na WIBOR.
Nie tracimy na spreadzie
Uciążliwym kosztem kredytu walutowego jest niewątpliwie spread, czyli różnica pomiędzy ceną kupna i sprzedaży waluty. Dla wielu banków spread stał się ważnym źródłem dochodu i dopiero możliwość kupowania waluty przez kredytobiorców samodzielnie, trochę ten koszt obniżył. Jednak bez względu na to, gdzie kupuje się walutę tak i zapłacimy za to większy lub mniejszy spread. Tego kosztu pozbawiony jest kredyt w złotówkach.