Większość osób, decydujących się na kredyt hipoteczny, wybiera jego spłatę w ratach stałych. Wysokość raty malejącej na start często go bowiem po prostu odrzuca. Jednak obecnie historycznie niskie w naszym kraju stopy procentowe spowodowały, że różnica miedzy wysokością raty stałej a pierwszej raty malejącej jest naprawdę niewielka.
Załóżmy, że zaciągamy kredyt w wysokości 300 tys. zł na 30 lat, a jego oprocentowanie wynosi 5,5%. Wysokość raty stałej przy powyższych założeniach wyniesie 1700 zł, podczas gdy raty malejącej o 500 zł więcej. W przypadku wyboru rat stałych ich wysokość zależna jest jedynie od zmian stopy procentowej WIBOR i tego, jak bank ją zaktualizuje, w związku z czym raty stałe utrzymują się na podobnym poziomie przez cały okres spłaty kredytu. Raty malejące to takie, których wysokość w tym okresie się zmniejsza.
Jak banki ustalają wysokość rat kredytu?
Rata kredytu ustalana jest w zależności od kilku czynników: wysokości kredytu, oprocentowania, okresu spłaty. Składa się ona z części kapitałowej oraz części odsetkowej.
W przypadku raty stałej części te się zmieniają, jednak rata nie. Raty malejące banki wyliczają dzieląc oprocentowanie kredytu na 12 miesięcy, a następnie mnoży przez aktualne saldo zadłużenia, co daje miesięczne odsetki od kredytu. Wysokość zadłużenia stopniowo spada, stąd też zmniejsza się odsetkowa część raty, a więc rata kredytu jest coraz mniejsza.
Gdy zestawimy ze sobą harmonogram spłaty kredytu w ratach stałych i malejących okazuje się, że w przypadku tej drugiej opcji spłacamy bankowi mniej odsetek. W efekcie daje nam to niższą cenę kredytu.
Dzięki niskim stopom procentowym spada również oprocentowanie kredytu. Dzięki temu ten początkowy, cięższy, okres spłaty kredytu z wysoką ratą malejącą będzie mniej dotkliwy. Warto więc rozważyć, na jaką ratę możemy sobie pozwolić i która da nam więcej korzyści. Porównanie takie przedstawi nam kalkulator rat.